Info

Więcej o mnie.
Statystyki
Rok 2025










Moje rowery
Wykres roczny

- Dystans 103.18km
- Czas 05:56
- VŚR 17.39km/h
- VMAX 38.15km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 326m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Trójmiasto
Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 17.09.2018 | Komentarze 0
W drugi i ostatni dzień pobytu nad morzem jedziemy do Trójmiasta. Po śniadaniu wyjeżdżamy z kwatery we Władysławowie i kierujemy się w stronę Pucka. Droga bardzo różna, trochę normalnymi drogami, dużo ścieżkami rowerowymi, trochę szutrami. W Pucku odwiedzamy molo i jedziemy dalej, chyba najciekawszym odcinkiem trasy, ścieżką prowadzącą skarpą (klifem) przy samej Zatoce. Docieramy do Rzucewa, odwiedzamy Zamek Jan III Sobieski, robimy fotki i jedziemy dalej. Najróżniejszymi rodzajami dróg docieramy do Gdyni na nabrzeże z zacumowanymi "Błyskawicą" i "Darem Pomorza". Po zrobieniu zdjęć jedziemy w kierunku Sopotu, robimy krótki plażing w okolicach mola i jedziemy bardzo ruchliwą, nadmorską aleją rowerową w kierunku Gdańska. Po dotarciu do obrzeży miasta przejeżdżamy przez tereny przemysłowe na Stare Miasto. Krążymy trochę, odwiedzamy ciekawsze miejsca, następnie robimy przerwę obiadową. Po przerwie jedziemy w kierunku Westerplatte, kluczymy trochę po mieście ale w końcu udaje nam się trafić na miejsce. Zetknięcie się naocznie z historią i heroizmem obrońców Westerplatte skłania do zadumy i powoduje gęsią skórkę na ciele. Po dłuższej chwili trzeba wracać, w drodze powrotnej skręcamy jeszcze pod Fort Wisłoujście, a następnie wracamy do centrum Gdańska. Chwilę relaksujemy się na ławeczce i trzeba jechać na dworzec. Pociągiem, z przesiadką w Gdyni, wracamy do Władysławowa. Już całkiem ciemno, pakujemy rowery do samochodu i obieramy kierunek na dom.
Bardzo fajny wyjazd, dzięki chłopaki za wspólny udział.














