Info
Ten blog rowerowy prowadzi Leonidas z miasteczka Częstochowa.
Mam przejechane 36367.54 kilometrów.
Jeżdżę z prędkością średnią 20.03 km/h.Więcej o mnie.
Statystyki
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Moje rowery
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2016
| Dystans całkowity: | 693.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 32:51 |
| Średnia prędkość: | 21.11 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 56.62 km/h |
| Suma podjazdów: | 5247 m |
| Suma kalorii: | 22871 kcal |
| Liczba aktywności: | 17 |
| Średnio na aktywność: | 40.79 km i 1h 55m |
| Więcej statystyk | |
- Dystans 22.15km
- Czas 01:53
- VŚR 11.76km/h
- VMAX 37.13km/h
- Temperatura 19.7°C
- Podjazdy 104m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
127 Częstochowska Masa Krytyczna
Piątek, 30 września 2016 · dodano: 30.09.2016 | Komentarze 0
- Dystans 50.85km
- Czas 02:14
- VŚR 22.77km/h
- VMAX 52.35km/h
- Temperatura 21.1°C
- Podjazdy 322m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Popołudnie
Czwartek, 29 września 2016 · dodano: 29.09.2016 | Komentarze 0
Dzisiaj była piękna pogoda, oczywiście jak na jesienne warunki, trzeba było korzystać. Zrobiłem sobie małą pętelkę: Guardian, przeciwpożarówka, niebieski rowerowy, pomarańczowy rowerowy, leśniczówka Dębowiec, Biskupice, Zrębice, czerwonym rowerowym do Olsztyna, tam na chwilkę na Zamek, Kusięta, czerwonym rowerowym do Brzyszowskiej, Legionów i do domu.
Skałki na Wzgórzu Zamkowym w Olsztynie.
Ruiny Zamku w Olsztynie w świetle zachodzącego słońca.- Dystans 50.76km
- Czas 02:03
- VŚR 24.76km/h
- VMAX 55.43km/h
- Temperatura 16.5°C
- Podjazdy 239m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Choroń i 6000 km w sezonie
Wtorek, 27 września 2016 · dodano: 27.09.2016 | Komentarze 2
Popołudniowa przejażdżka na trasie: Guardian, przeciwpożarówka, Poraj, Choroń, Biskupice, Olsztyn, główna, oczyszczalnia, Guardian, Rejtana, na chwilkę w Aleje i do domu. Tym oto sposobem wykręciłem w tym roku 6 tysięcy kilometrów.
- Dystans 33.86km
- Czas 01:22
- VŚR 24.78km/h
- VMAX 40.80km/h
- Temperatura 14.8°C
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Poniedziałek, 26 września 2016 · dodano: 26.09.2016 | Komentarze 0
Krótki popołudniowy spacerek do Olsztyna, w jedną stronę: Guardian, Kusięta, w drugą: Skrajnica, rowerostrada, Guardian, Rejtana.
- Dystans 65.32km
- Czas 02:26
- VŚR 26.84km/h
- VMAX 47.56km/h
- Temperatura 17.2°C
- Podjazdy 460m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Niedziela, 25 września 2016 · dodano: 25.09.2016 | Komentarze 0
Wreszcie ładniejsza pogoda do jazdy. Kierunek Złoty Potok, trasa: Legionów, Srocko, Brzyszów, Małusy Małe i Wielkie, Zagórze, Lusławice, Czepurka, Piasek, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Przymiłowice, Olsztyn, Kusięta, Guardian, dom.
- Dystans 53.87km
- Czas 02:23
- VŚR 22.60km/h
- VMAX 51.61km/h
- Temperatura 15.9°C
- Podjazdy 453m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Zrębice i powrót w deszczu
Czwartek, 22 września 2016 · dodano: 22.09.2016 | Komentarze 1
Dzisiejsza poobiednia przejażdżka: Guardian, rowerostrada, Skrajnica, Olsztyn, Biskupice, Zrębice, Przymiłowice, Turów, Brzyszów, Srocko, Siedlec, Mirów, Komornicka, Srebrna, dom. Na Komornickiej złapał mnie deszcz, największe opady przeczekałem pod drzewem, ale później ruszyłem bo mżawka nie ustawała. Jazda żółwim tempem żeby się zbytnio nie pochlapać od asfaltu, a i tak trochę mnie schlapało.
Przejeżdżając przez Mirów wstąpiłem zobaczyć jak wygląda budowa ścieżki rowerowej przez Przeprośną Górkę, jak na razie ścieżka dochodzi do miejsca gdzie zaczyna się większa stromizna. Niby ścieżka prowadzi obok starego, naturalnego podjazdu, ale podczas prac budowlanych po tym naturalnym podjeździe porusza się ciężki sprzęt i mocno go "rozjeżdża", jak widać na poniższym zdjęciu. Obawiam się aby, po zakończeniu budowy ścieżki, ten fajny naturalny podjazd pełen kamieni wapiennych nie wyglądał jak na tym fragmencie gdzie ścieżkę już wykonano.
Budowa ścieżki rowerowej przez Przeprośną Górkę.- Dystans 40.46km
- Czas 01:37
- VŚR 25.03km/h
- VMAX 47.41km/h
- Temperatura 14.4°C
- Podjazdy 170m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Środa, 21 września 2016 · dodano: 21.09.2016 | Komentarze 0
Krótki spacerek do Olsztyna. Tam: Guardian, przeciwpożarówka. Powrót: Kusięta, Guardian, Rejtana i rundka po Zawodziu.
- Dystans 43.66km
- Czas 01:44
- VŚR 25.19km/h
- VMAX 34.76km/h
- Temperatura 13.8°C
- Podjazdy 88m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Poraj
Wtorek, 20 września 2016 · dodano: 20.09.2016 | Komentarze 1
Dzisiaj przejażdżka nad zbiornik do Poraja. Trasa: Guardian, przeciwpożarówka, kawałek wzdłuż torów, Poraj. Powrót tą samą trasą. Podczas jazdy już chłodno, koszulka długi rękaw, koszulka termoaktywna też z długim rękawem, spodnie 3/4, a i tak nie było mi zbyt ciepło :(
Selfie nad zbiornikiem.- Dystans 6.83km
- Czas 00:28
- VŚR 14.64km/h
- VMAX 26.36km/h
- Temperatura 15.4°C
- Podjazdy 17m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Miastowo
Niedziela, 18 września 2016 · dodano: 18.09.2016 | Komentarze 0
I Częstochowskiego Festiwalu Piwa odsłona trzecia - ostatnia. Dzisiaj ponownie podjechaliśmy z Robertem w III Aleję popróbować kolejnych ciekawych piw. Zdecydowanie najlepsze dzisiaj było Hoppy Birthday No. 1 Bourbon Barrel Aged z browaru Doctor Brew leżakowane w beczkach po bourbonie. Już podczas pobytu na stoiskach browarów rozpadało się więc pozostał spokojny powrót najkrótszą drogą do domu.
Hoppy Birthday No. 1 Bourbon Barrel Aged.
A teraz coś z zupełnie innej beczki, znaczy się z innych browarów ;)
Hoppy Birthday No. 1 Bourbon Barrel Aged.A teraz coś z zupełnie innej beczki, znaczy się z innych browarów ;)- Dystans 18.91km
- Czas 01:00
- VŚR 18.91km/h
- VMAX 44.86km/h
- Temperatura 20.6°C
- Podjazdy 91m
- Sprzęt Author Spirit
- Aktywność Jazda na rowerze
Miastowo
Sobota, 17 września 2016 · dodano: 17.09.2016 | Komentarze 0
I Częstochowskiego Festiwalu Piwa ciąg dalszy. Kierunek III Aleja i smakowanie rarytasów. Zdecydowanie hitem dnia zostało piwo lane Kord, z browaru Jan Olbracht, leżakowane w beczkach po whiskey, niebo w gębie z każdym łykiem. Po tych przyjemnych chwilach dla kubków smakowych, miałem w planie przejechać się do Olsztyna, niestety zaczął siąpić deszczyk. Niby nieduży ale jednak nie przestawał, pokręciłem się po mieście z nadzieją, że może jednak przejdzie. Ale gdy opady się zwiększyły wróciłem do domu.
Zdecydowanie hit dnia.
Pozostałe specjały.
Pozostałe specjały.