Info
Ten blog rowerowy prowadzi Leonidas z miasteczka Częstochowa.
Mam przejechane 36367.54 kilometrów.
Jeżdżę z prędkością średnią 20.03 km/h.Więcej o mnie.
Statystyki
Rok 2025
Rok 2024
Rok 2023
Rok 2022
Rok 2021
Rok 2020
Rok 2019
Rok 2018
Rok 2017
Rok 2016
Rok 2015
Moje rowery
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2018
| Dystans całkowity: | 490.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 25:05 |
| Średnia prędkość: | 19.56 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 47.52 km/h |
| Suma podjazdów: | 1998 m |
| Liczba aktywności: | 11 |
| Średnio na aktywność: | 44.60 km i 2h 16m |
| Więcej statystyk | |
- Dystans 37.49km
- Czas 01:35
- VŚR 23.68km/h
- VMAX 34.90km/h
- Temperatura 15.1°C
- Podjazdy 155m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Poobiedni spacerek do Olsztyna
Niedziela, 30 września 2018 · dodano: 30.09.2018 | Komentarze 0
Rano jakoś nie chciało mi się zebrać na rower, wyjechałem dopiero po obiedzie. Trasa też niezbyt długa: Legionów, Brzyszowska, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn, pożarówka, Guardian, Kucelińska, wałem wzdłuż Warty i do domu.
Na czerwonym rowerowym.- Dystans 43.42km
- Czas 01:58
- VŚR 22.08km/h
- VMAX 43.40km/h
- Temperatura 13.8°C
- Podjazdy 240m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesienny spacerek
Sobota, 29 września 2018 · dodano: 29.09.2018 | Komentarze 0
Chłodno, ale małą przejażdżkę dobrze było zrobić. Trasa: Kucelińska, Guardian, pożarówka, Biskupice, żółtym pieszym przez Sokole Góry, Olsztyn, Skrajnica, Odrzykoń, rowerostrada, Guardian, Kucelińska, Rejtana i do domu.
Selfik na tle Sokolich.- Dystans 17.10km
- Czas 01:11
- VŚR 14.45km/h
- VMAX 36.02km/h
- Podjazdy 59m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
151 Częstochowska Masa Krytyczna
Piątek, 28 września 2018 · dodano: 29.09.2018 | Komentarze 0
- Dystans 46.94km
- Czas 02:14
- VŚR 21.02km/h
- VMAX 40.34km/h
- Temperatura 18.2°C
- Podjazdy 180m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Ruszyć się z domu
Niedziela, 23 września 2018 · dodano: 23.09.2018 | Komentarze 0
Nie bardzo miałem ochotę ruszyć się dziś z domu bo i zimno, i wieje, i straszyło deszczem, i leń mnie ogarnął. W końcu jednak się zebrałem żeby choć trochę ruszyć nogą. Trasa: Kucelińska, Guardian, pożarówka, rundka obrzeżem Sokolich, Olsztyn, Skrajnica, rowerostrada, Guardian, Kucelińska, Rejtana, dom. Koszulka już z długim rękawem, koszulkę termoaktywną pod spód założyłem i gorąco mi nie było.
Do dystansu doliczyłem kilka km z wtorkowej jazdy do Arka w celu kibicowania naszym siatkarzom.
Gdzieś w Sokolich.- Dystans 103.18km
- Czas 05:56
- VŚR 17.39km/h
- VMAX 38.15km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 326m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy
Trójmiasto
Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 17.09.2018 | Komentarze 0
W drugi i ostatni dzień pobytu nad morzem jedziemy do Trójmiasta. Po śniadaniu wyjeżdżamy z kwatery we Władysławowie i kierujemy się w stronę Pucka. Droga bardzo różna, trochę normalnymi drogami, dużo ścieżkami rowerowymi, trochę szutrami. W Pucku odwiedzamy molo i jedziemy dalej, chyba najciekawszym odcinkiem trasy, ścieżką prowadzącą skarpą (klifem) przy samej Zatoce. Docieramy do Rzucewa, odwiedzamy Zamek Jan III Sobieski, robimy fotki i jedziemy dalej. Najróżniejszymi rodzajami dróg docieramy do Gdyni na nabrzeże z zacumowanymi "Błyskawicą" i "Darem Pomorza". Po zrobieniu zdjęć jedziemy w kierunku Sopotu, robimy krótki plażing w okolicach mola i jedziemy bardzo ruchliwą, nadmorską aleją rowerową w kierunku Gdańska. Po dotarciu do obrzeży miasta przejeżdżamy przez tereny przemysłowe na Stare Miasto. Krążymy trochę, odwiedzamy ciekawsze miejsca, następnie robimy przerwę obiadową. Po przerwie jedziemy w kierunku Westerplatte, kluczymy trochę po mieście ale w końcu udaje nam się trafić na miejsce. Zetknięcie się naocznie z historią i heroizmem obrońców Westerplatte skłania do zadumy i powoduje gęsią skórkę na ciele. Po dłuższej chwili trzeba wracać, w drodze powrotnej skręcamy jeszcze pod Fort Wisłoujście, a następnie wracamy do centrum Gdańska. Chwilę relaksujemy się na ławeczce i trzeba jechać na dworzec. Pociągiem, z przesiadką w Gdyni, wracamy do Władysławowa. Już całkiem ciemno, pakujemy rowery do samochodu i obieramy kierunek na dom.
Bardzo fajny wyjazd, dzięki chłopaki za wspólny udział.
Kościół pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Pucku.
Molo w Pucku.
Na molo.
Nowe zapięcie do Cube'a, wziąłem ze względu na niską wagę:)
Aleja platanowa.
Muzeum archeologiczne w Rzucewie.
Zatoka Gdańska.
Zamek Jan III Sobieski w Rzucewie.
Wcale się nie zaklinowałem :)
Przed ORP "Błyskawica".
Przed "Darem Pomorza".
Plaża w Orłowie.
Z Neptunem.
Z żurawiem w tle.
Na Westerplatte.
Fort Wisłoujście.- Dystans 80.16km
- Czas 04:18
- VŚR 18.64km/h
- VMAX 36.23km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 152m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy
To Hel(l) and Back
Sobota, 15 września 2018 · dodano: 15.09.2018 | Komentarze 0
Od dawna planowany przez Arka wyjazd z rowerami nad morze doszedł do skutku, choć były już chwile mocnego zwątpienia. No cóż na nasze koleje liczyć nie można, dobrze że leciwa bagażowa Astra nie zawodzi. Jedziemy we trójkę: Arek, Robert i ja. Do Władysławowa docieramy w godzinach porannych, meldujemy się na kwaterze, składamy rowery i od razu ruszamy. Trasa na dziś to półwysep Helski, jedziemy ścieżką rowerową przez Chałupy, Kuźnicę do Jastarni, w międzyczasie oglądamy umocnienia obrony półwyspu we wrześniu 1939 roku. Spoglądamy na ośrodek wczasowy Wodociągów Częstochowskich w którym ze 20 lat temu byliśmy na wczasach. Dalej jedziemy do Juraty, za Juratą ścieżka z kostki lub płyt zmienia się w bardzo fajną szutrówkę poprowadzoną brzegiem lasu i tak jedziemy do samego Helu. Odwiedzamy też bardzo ciekawy skansen Muzeum Obrony Wybrzeża. Przez calą drogę gęba się sama cieszy z powodu oglądanych widoków.W Helu jedziemy na sam koniec cypla, spędzamy na plaży trochę czasu, potem udajemy się na obiad. Po obiedzie czas na powrót, tym bardziej, że pogoda zaczyna się pogarszać. Wracamy tą samą drogą, na kilka kilometrów przez Władysławowem zaczyna trochę padać, ale nie ma tragedii. Wracamy na kwaterę i to na dziś koniec jazdy. Pozostaje popołudniowo-wieczorne raczenie się złotym trunkiem kibicując siatkarzom, a później żużlowcom.
Są bunkry i jest zajebiście.
Zatoka Gdańska.
Szlak niebieski czołgowy.
W skansenie Muzeum Obrony Wybrzeża.
W skansenie Muzeum Obrony Wybrzeża.
Wjeżdżamy do Helu.
Na cyplu cypla.
Relaks na cyplu cypla.- Dystans 12.54km
- Czas 00:46
- VŚR 16.36km/h
- VMAX 26.41km/h
- Temperatura 20.3°C
- Podjazdy 43m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy
III Częstochowski Festiwal Piwa - runda 2 i 3
Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 0
Sobotni i niedzielny wyjazd w Aleje na III Częstochowski Festiwal Piwa. Wyjazd w towarzystwie Roberta, a na miejscu spotkaliśmy zarówno wczoraj jak i dziś Kamila. Przyjemnie spędzony czas na smakowaniu złotych, i nie tylko, specjałów.
Sobotnie zakupy.
Sobotnie zakupy.- Dystans 13.58km
- Czas 00:47
- VŚR 17.34km/h
- VMAX 35.30km/h
- Temperatura 18.9°C
- Podjazdy 34m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
III Częstochowski Festiwal Piwa - runda 1
Piątek, 7 września 2018 · dodano: 07.09.2018 | Komentarze 0
Na III Częstochowski Festiwal Piwa i jeszcze kilka wczorajszych miejskich kilometrów.
Zakupy na festiwalu I.
Zakupy na festiwalu II.
- Dystans 34.53km
- Czas 01:36
- VŚR 21.58km/h
- VMAX 36.89km/h
- Temperatura 19.8°C
- Podjazdy 176m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy
Olsztyn
Środa, 5 września 2018 · dodano: 05.09.2018 | Komentarze 0
Zwyczajowa przejażdżka z Arkiem: Legionów, czerwony rowerowy, Kusięta, Olsztyn. W Olsztynie dostarczyć misia wykonanego przez Dagmarę, a następnie krótka posiadówka na rynku. Powrót przez Ostrówek, Skrajnicę, rowerostradę, Guardiana i Kucelińską.
- Dystans 34.12km
- Czas 01:35
- VŚR 21.55km/h
- VMAX 47.52km/h
- Temperatura 22.1°C
- Podjazdy 218m
- Sprzęt Cube Reaction GTC Pro
- Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy
Olsztyn z Arkiem
Poniedziałek, 3 września 2018 · dodano: 03.09.2018 | Komentarze 0
Jeszcze jak byłem w pracy Arek zaproponował na popołudnie spacerek do Olsztyna. Więc po powrocie z pracy obiad i na rower. Pojechaliśmy: Legionów, czerwonym rowerowym do Kusiąt i dalej asfaltem do Olsztyna. W Olsztynie posiedzieliśmy chwilę na rynku, spotykając Maćka, po czym Arek wymyślił żeby sfilmować jego podjazd na zamek. Zostałem I operatorem kamery, czekam na nominacje do Oscara:) Po chwili zjeżdżamy z zamku główną bramą i pomyłkowo rozjeżdżamy się w różne strony, po "odnalezieniu się" wracamy do domu przez Kusięta, nastawnię, Guardiana i Kucelińską.
Na wzgórzu zamkowym I.
Na wzgórzu zamkowym II.